KATOWICE (POLAND)
Onet [Kraków, Poland]
January 12, 2023
By Szymon Piegza
Abp Wiktor Skworc w ubiegłym tygodniu obchodził 25. rocznicę święceń biskupich. Ten jeden z najbardziej rozpoznawalnych obecnie polskich hierarchów od 2011 r. jest metropolitą katowickim, a wcześniej przez 13 lat był biskupem tarnowskim. To właśnie tam doprowadził do zaniedbań, które już na zawsze zaważyły na jego karierze.
- W 2020 r. abp Skworc publicznie wyraził żal i ubolewanie z powodu krzywdy ofiar podległego mu duchownego ks. Stanisława P.
- W następstwie watykańskiego śledztwa w listopadzie 2021 r. ogłosił prośbę o wyznaczenie następcy. Został nim abp Adrian Galbas, lecz dotychczasowy metropolita katowicki do tej pory nie opuścił fotela metropolity katowickiego
- Polska prokuratura sprawdza, czy hierarcha nie popełnił przestępstwa, nie informując organów ścigania o przypadkach wykorzystywania seksualnego
- Na początku grudnia kuria zrezygnowała po fali oburzenia z hucznych obchodów jubileuszu abp. Wiktora Skworca. W planach był koncert orkiestry symfonicznej
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Wiktor Skworc jest rodowitym Ślązakiem. Urodził się 19 maja 1948 r. w Rudzie Śląskiej – Bielszowicach w rodzinie górniczej. Studiował w seminarium w Krakowie, gdzie zgłosił się zaraz po zdaniu matury w liceum ogólnokształcącym w Rudzie Śląskiej w 1966 r. Jako diakon został posłany do NRD, gdzie był duszpasterzem Polaków, pracujących w Dreźnie i Lipsku. 19 kwietnia 1973 r. przyjął święcenia kapłańskie.
Jego związki ze Służbą Bezpieczeństwa PRL
Jak informuje na swoich stronach KAI, ks. Skworc szybko awansował – zaledwie siedem lat po święceniach powierzono mu funkcję kanclerza Kurii Diecezjalnej w Katowicach. Był jednym z głównych organizatorów wizyty Jana Pawła II w Katowicach w roku 1983. Utworzył też fundusz pomocy dla księży misjonarzy, przyczynił się do wybudowania domu dla księży emerytów, a także do powstania w Katowicach klasztoru sióstr karmelitanek.
Katolicka Agencja Informacyjna w biogramie Skworca pomija konsekwentnie fakt, iż Wiktor Skworc był za czasów PRL tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Jak wynika z akt IPN, z SB współpracował właśnie w okresie jego ekspresowych awansów. Już w 1979 r. został zarejestrowany przez bezpiekę jako tajny współpracownik o pseudonimie Dąbrowski. Miało to miejsce po zatrzymaniu go przez patrol Milicji Obywatelskiej, który odkrył, że w bagażniku przewoził tzw. żywność delikatesową z Baltony (eksluzywnego sklepu, w którym płaciło się dolarami) w ilości większej niż na potrzeby jednej osoby. W czasie przesłuchania został poinformowany, że może być oskarżony o spekulację. Współpraca formalnie została rozwiązana w listopadzie 1989 r.
Jak niejednokrotnie pisał historyk polskiego Kościoła ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, w ramach swojej współpracy Skworc donosił m.in. na działacza opozycyjnego Kazimierza Świtonia, za co nigdy nie przeprosił. Sam duchowny tłumaczył fakt swojej współpracy tym, że spotkania odbywał wyłącznie za wiedzą i zgodą swojego ówczesnego przełożonego — bp. Herberta Bednorza.
Biskup tarnowski
13 grudnia 1997 r. papież Jan Paweł II mianował ks. Wiktora Skworca biskupem tarnowskim. Sakrę biskupią przyjął z rąk Ojca Świętego 6 stycznia 1998 r. w bazylice św. Piotra w Watykanie.
Właśnie jako biskup tarnowski Wiktor Skworc dopuścił się skandalicznych zaniedbań w przypadku co najmniej dwóch duchownych.W lutym 2020 r. opisaliśmy w Onecie przypadek ks. Mariana W., który przebywając w parafiach w Kiczni, Grywałdzie, Grobli czy Szalowej, miał dopuszczać się wykorzystywania seksualnego chłopców i młodych mężczyzn. Kapłanowi śledczy zarzucili skrzywdzenie 11 małoletnich osób, w tym siedmiu poniżej 15 lat. Ustaliliśmy, że przesłuchanych zostało ponad 20 ofiar, a wykorzystanych mogło być znacznie więcej. Proces w sprawie ks. Mariana W. rozpoczął się 19 lutego 2020 r. przed sądem w Nowym Targu i trwa do dziś.
Jeszcze bardziej wstrząsający okazał się przypadek ks. Stanisława P. Historię księdza pedofila i jego ofiar opisaliśmy w Onecie już prawie dwa lata temu — w lutym 2021 r. w reportażu “Walka Andrzeja z Goliatem”. Z naszych ustaleń wynikało, że w 2002 r. ówczesny biskup diecezji tarnowskiej Wiktor Skworc odwołał duchownego z urzędu proboszcza parafii, a jako powód podał względy zdrowotne. W rzeczywistości rezygnacja ta była wymuszona przez władze kościelne, gdyż do kurii wpłynęły skargi od rodziców skrzywdzonego chłopca. Po tym P. został wysłany za granicę, a gdy po kilku latach wrócił do Polski, znowu uczył w szkole i prowadził rekolekcje.
Według naszych najnowszych informacji, jeśli chodzi o wykorzystywanie seksualne nieletnich, to historia ks. Stanisława P. może być jedną z najbardziej przerażających w polskim Kościele. Tarnowska prokuratura ustaliła bowiem, że ksiądz skrzywdził co najmniej 95 dzieci i nieletnich. Wielkiego dramatu udałoby się uniknąć, a sprawca mógłby zostać ukarany, gdyby nie ogromne zaniedbania ówczesnego biskupa tarnowskiego. To Wiktor Skworc zapewnił seryjnemu pedofilowi Stanisławowi P. bezkarność i spokój. Hierarcha wszczął wobec pedofila postępowanie kanoniczne dopiero w 2010 r., gdy ponownie dowiedział się o jego czynach, jednak nigdy nie poinformował prokuratury i tym samym przysłużył się do tego, że jego przestępstwa zostały przedawnione, więc duchowny nie trafił do więzienia.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
To nie była jedyna sytuacja, gdy abp Wiktor Skworc pozyskał informację o pedofilskiej działalności podlegającego mu księdza i nie zareagował. W Onecie opisywaliśmy także relację innego skrzywdzonego mężczyzny z diecezji tarnowskiej, który opowiedział, że spotkał się ze Skworcem w marcu 2011 r. i już wtedy powiedział mu o pedofilskich skłonnościach Stanisława P. Hierarcha miał w ogóle nie zareagować, choć zgodnie z prawem powinien uruchomić oficjalną procedurę, zgłosić ten przypadek do Watykanu i przesłuchać na tę okoliczność mężczyznę. Nic takiego się nie stało.
Niedawno informowaliśmy w Onecie, że tarnowscy śledczy badają, czy osoby, które mając wiarygodną wiadomość o czynach zabronionych ks. Stanisława P., popełniły przestępstwa, nie zawiadamiając o nich organów ścigania. Prokuratura potwierdziła nasze ustalenia, że chodzi także o odpowiedzialność ówczesnego biskupa tarnowskiego, a obecnego metropolity katowickiego. – Ponieważ biskup Wiktor Skworc był ordynariuszem diecezji tarnowskiej, więc postępowanie dotyczy również i jego osoby – powiedział Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
To jednak nie wszystko. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleskiwielokrotnie zwracał publicznie uwagę na – do tej pory niewyjaśnioną – falę samobójstw księży, która miała miejsce, gdy biskupem był właśnie Wiktor Skworc.
Metropolita katowicki
29 października 2011 r. papież Benedykt XVI mianował bp. Wiktora Skworca arcybiskupem metropolitą katowickim. Ingres odbył się 26 listopada 2011 r.
Jak podaje KAI, Skworc w Katowicach celem usprawnienia komunikacji między kapłanami a instytucjami diecezjalnymi wprowadził pocztę internetową i powołał do istnienia Biuro Prasowe Archidiecezji Katowickiej.
W uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, 25 listopada 2012 r. otworzył w katowickiej katedrze II Synod Archidiecezji Katowickiej, zakończony 20 listopada 2016 r.
Doprowadził do złożenia positio w procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego w Kongregacji ds. Kanonizacyjnych w lutym 2013 r., a także do otwarcia w listopadzie 2013 r. procesu beatyfikacyjnego ks. Jana Machy, zakończonego jego wyniesieniem na ołtarze 20 listopada 2021 w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
W sierpniu ub.r. opisywaliśmy również w Onecie historię rodziny, która została pokrzywdzona przez księdza archidiecezji katowickiej i której przez osiem miesięcy abp Skworc miał nie zaproponować pomocy. – Syn do tej pory nie umie poradzić sobie z tym, co go spotkało. Jest innym człowiekiem. Podobnie jak my jest rozczarowany zachowaniem hierarchii kościelnej — mówiła nam matka chłopca wykorzystanego seksualnie przez ks. Bogusława M.
Wyraża skruchę, jego odejście się przeciąga
W połowie 2020 r. do naszej redakcji zgłosił się mężczyzna, który był wykorzystany seksualnie przez innego księdza diecezji tarnowskiej – Stanisława P. Skontaktowaliśmy go z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, który od lat pomaga osobom skrzywdzonym i to on jako pierwszy opisał tę historię na swoim blogu w sierpniu 2020 r. we wpisie pt. “Krzywda pana Andrzeja, molestowanego seksualnie w wielu 13 lat przez ks. Stanisława P. z diecezji tarnowskiej”.
Jeszcze w 2020 r. abp Skworc publicznie wyraził żal i ubolewanie z powodu krzywdy ofiar podległego mu duchownego, a także zwrócił się do arcybiskupa metropolity krakowskiego Marka Jędraszewskiego z wnioskiem o wszczęcie postępowania wyjaśniającego sprawę na podstawie motu proprio “Vos estis lux mundi”. W następstwie watykańskiego śledztwa w listopadzie 2021 r. abp Wiktor Skworc ogłosił publicznie, że złożył rezygnację z członkostwa w Radzie Stałej Konferencji Episkopatu Polski, a także z funkcji przewodniczącego Komisji ds. Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski, zobowiązał się wesprzeć finansowo – z prywatnych środków – wydatki diecezji tarnowskiej związane ze sprawami wykorzystania seksualnego, a także poprosił o wyznaczenie arcybiskupa koadiutora, czyli zastępcy Skworca. Został nim abp Adrian Galbas. Jego “samoukaranie się” zostało zaaprobowane przez Watykan, co przez komentatorów zostało odebrane jako kontrowersja. Formalnie Skworc nie opuścił jednak fotela metropolity katowickiego.
W grudniu ub.r. oburzenie wywołały planowane huczne obchody potrójnego jubileuszu arcybiskupa: 25. rocznicy święceń biskupich, 50. rocznicy święceń, prezbiteriatu oraz 75. rocznicy urodzin. Ostatecznie kuria zrezygnowała z organizacji koncertu w sali koncertowej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.
Chcesz porozmawiać o tej sprawie? Napisz: szymon.piegza@redakcjaonet.pl
Źródło: KAI, Onet
Autor: szp
Data utworzenia: 12 stycznia 2023 18:41